Prawidłowe prasowanie koszul

Wydawać by się mogło, że coś takiego, jak prasowanie ubrań jest rzeczą naturalną, intuicyjną do tego stopnia, że powinno przychodzić bez trudności. Sprawa wygląda jednak inaczej. Dlatego tak się dzieje. Przyjrzyjmy się problemowi na przykładzie męskiej koszuli.

Prawidłowe prasowanie koszul

Jest to jeden z tych elementów ubioru, które zazwyczaj powodują najwięcej problemów. Jednocześnie to coś, z czego nie można zrezygnować. Koszula zaś zawsze powinna być idealnie gładka. Niedopuszczalne są nawet najmniejsze zagniecenia. Proces prasowania nie jest skomplikowany, ale winien być przeprowadzony z głową. Należy też mieć na uwadze kilka niuansów, które ułatwią pracę.
Podstawą sukcesu jest prasowanie, kiedy materiał jest jeszcze wilgotny. Jeżeli dotychczas czekałeś do wyschnięcia i wtedy zabierałeś się za prasowanie, już na starcie przekreślałeś swoje szanse na spektakularny sukces. Wyschnięte ubranie da się wyprasować, ale w takim przypadku zagniecenia nigdy nie znikną w stu procentach.
Jeśli więc suszymy ubrania na wieszaku, staramy się dopilnować, by zabrać się za prasowanie wtedy, gdy koszula jest jeszcze lekko wilgotna. Jeżeli natomiast do suszenia używamy suszarki bębnowej, ustawmy taki program, by po wyjęciu, ubranie nie było wyschnięte „na wiór”.

Przystępujemy więc do zasadniczej części

Zwracamy uwagę na ustawienie temperatury w żelazku. Oczywiście musi być ona dostosowana do rodzaju materiału, z którego uszyta jest koszula. Kiedy jesteśmy pewni, że temperatura jest właściwa, rozpinamy wszystkie guziki. Pamiętamy o tym, że wszystkie elementy składające się z więcej, niż jednej warstwy materiału, prasujemy z obu stron.
Wszystkie poradniki o tym, jak prasować koszule, mówią o tym, że należy zacząć od małych elementów. Nie inaczej jest u nas. Na pierwszy ogień idzie więc kołnierzyk i mankiety. Ważne, by jako pierwszą wyprasować wewnętrzną stronę, drugą zaś zewnętrzną
Następne w kolejce są rękawy. Najważniejszą rzeczą jest tutaj dbanie o to, by nie powstawały kanty. W razie konieczności można użyć specjalnie przystosowanych do tego, małych desek tzw. rękawków.
Kiedy już się z tym uporamy, przychodzi kolej na najłatwiejszą część. Przód i tył koszuli, z racji na duże, w miarę nieskomplikowane powierzchnie nie powinny nastręczać problemów. Jeśli koszula ma kieszonkę, należy zacząć od niej. Część z guzikami i dziurkami prasujemy najpierw od wewnątrz, następnie od zewnętrznej strony.
Po wyprasowaniu całości ostatnim ruchem będzie rozpracowanie czubkiem żelazka miejsc przy szwach na karczku koszuli.